Melody Gardot uwielbia Janis Joplin, Judy Garland, Milesa Davisa czy Duke’a Ellingtona. Innymi słowy uwielbia jazz i bluesa, a także soul i latynoskie dźwięki. Jej babcia była Polką. W przyszłym tygodniu laureatka Grammy odwiedzi ojczyznę swej babki i 9 grudnia wystąpi na warszawskim Torwarze. Z tej okazji przybliżamy nieco twórczość jazzowej artystki, a także – dzięki uprzejmości agencji Go Ahead – rozdamy dwa pojedyncze bilety na koncert.
„Preacherman”
Singel zapowiadający czwarty album Melody Gardot musiał być zaskoczeniem dla jej fanów. Mroczny, ciężki, mocno bluesowy. Nasycony gospelowymi dźwiękami, szorstką, rozedrganą gitarą, z lekko nawiedzonym śpiewem i klimatem rodem z pierwszego sezonu serialu „Detektyw”.
Wideo stanowi hołd dla Emmetta Tilla, czarnoskórego 14-latka zlinczowanego w Missisipi, po tym jak rzekomo flirtował z białą kobietą.
– Wspomnienie Emmetta, ma przypomnieć ludziom, że nie potrzeba popełniać bezsensownych zbrodni – tłumaczy Melody Gardot. – Rasa i rasizm nie powinny istnieć obok siebie. Jest tylko jedna rasa: ludzka.
„Mira”
Pracując nad płytą „The Absence”, Melody Gardot odbyła liczne podróże do Brazylii, Portugalii, Maroka i na Hawaje. Całość album zainspirowana jest więc flamenco, sambą czy fado. Słychać to wszystko w otwierającym zestaw nagraniu „Mira”. Rozedrganym, wirującym oczywiście akustycznym, okraszony dziecięcym chórem.
„Lover Undercover”
Elegancki, zmysłowy utwór. Klasyczna, jazzowa kompozycja, z wysmakowanymi smyczkowymi, delikatnie świątecznymi aranżacjami. Śliczna, ciepła ballada.
– To nie piosenka o miłości – wyjaśniała wokalistka. – To o chwili spędzonej z kimś.
„Baby I’m A Fool”
Piosenka brzmi klasycznie jakby ją napisał Cole Porter i zaśpiewała Patricia Barber, a tymczasem jest to oryginalna kompozycja Melody Gardot. Gdy do tego dodamy erotyczny klip, w którym Melody Gardot prezentuje stopy robi się naprawdę gorąco.
„La Vie En Rose”
Ta wspaniała piosenka, którą spopularyzowała Édith Piaf była przerabiana niezliczoną liczbę razy. Wykonywali ją m.in. Andrea Bocelli, Audrey Hepburn, BB King, Celine Dion, Cyndi Lauper, Diana Krall, Grace Jones, Iggy Pop, Jeff Buckley, KT Tunstall, Lady Gaga, Liza Minnelli, Louis Armstrong, Luciano Pavarotti, Madonna, Marlene Dietrich, Michael Bublé, Ute Lemper, Yves Montand czy Zaz.
Wersja Melody Gardot jest bardzo.. stonowana.
„Worrisome Heart”
Piękna trąbka, cudnie plumkające pianino, seksowny saksofon, muskane pędzelkami bębny, a do tego kruchy głos Melody Gardot. Rozkołysany, lekko duszny, knajpiany numer.
„So We Meet Again My Heartache”
Melody Gardot napisała ten utwór w swoim rodzinnym mieście, Filadelfii. – Choćbym była tam tylko przez 24 godziny, zawsze coś piszę – mówi artystka. – Jest coś w zapachu liści, brzmieniu miasta, w niebie. To otoczenie sprawia, że zaglądam w głąb siebie.
Melancholijny, delikatnie podbity latynoskimi wpływami numer. Z akustyczną gitarą i szybującymi smykami.
„Over The Rainbow”
Nie jest to kompozycja Melody Gardot, lecz numer z filmu „Czarnoksiężnik z krainy Oz”. W obrazie z 1939 roku piosenkę wykonywała Judy Garland. Melody Gardot nagrała swoją wersję na płytę „My One and Only Thrill” i dedykowała ją swojej babci, która kazała jej oglądać w kółko „Czarnoksiężnika z krainy Oz”.
Cover Melody Gardot ma przyjemny, kołysząco-bujający, wakacyjno-słoneczny klimat.
Melody Gardot
Wykonawcy: Melody Gardot
Miejsce: Warszawa, Torwar
Data: 9 grudnia 2015
