Narzekacze narzekają, ale prawda jest taka, że skład tegorocznego Open’era jest zajebisty. Oto 17 najlepszych piosenek Open’er Festivalu 2018.
17. Chvrches – „God’s Plan”
Chvrches jak mało kto potrafią łączyć w swej muzyce światło i mrok, jaskrawe kolory i monochromatyzm. Oczywiście, bezapelacyjnym atutem szkockiego tria jest Lauren Mayberry i jej czysty głos, ale w lekko transowym, nokturnowym „God’s Plan” śpiewa akurat inny członek formacji, Martin Doherty. Wyszło naprawdę dobrze.
16. Vince Staples – „Big Fish”
Przedstawicielem hip-hopu dla bardziej wyrobionego słuchacza w tym roku będzie Vince Staples. Nic nie słychać o nowe muzyce urodzonego w Compton w Kalifornii rapera, więc na Open’er Festival 2018 przyjedzie on promować album „Big Fish Theory” z 2017 roku.
15. Kaleo – „Way Down We Go”
Dopóki nie usłyszeliśmy Kaleo nie wiedzieliśmy, że na Islandii potrafią grać blues rocka. „Way Down We Go” to piosenka, której nie powstydziliby się Kings Of Leon.
14. Dead Cross – „Church of the Motherfuckers”
Tak blisko metalu publiczność Open’era chyba jeszcze nie była. Dead Cross może nie do końca grają metal, ale jednak w składzie jest Dave Lombardo, który wsławił się jako bębniarz Slayera. A Mike Patton swego głosu też nie szczędzi. Fani Years & Years, pewnie nie pokochają tej kapeli, ale ci lubiący eksperymenty i hałas, będą zachwyceni.
Za makabryczny klip do „Church of the Motherfuckers” odpowiada Eric Livingston.
13. Years & Years – „If You’re Over Me”
A skoro już wywołaliśmy Years & Years do tablicy… Coś czujemy, że będzie dużo brokatu i tańca, zarówno na scenie jak i pod nią. O „Sanctify” pisaliśmy przy okazji zestawienia 12 najlepszych piosenek z serialu „Trzynaście powodów”, więc dziś zaproponujemy inny singel z nadchodzącej płyty „Palo Santo”, „If You’re Over Me”. Rozklaskany rytm, ciepłe dźwięki, a w teledysku taniec z androidami. Czegóż chcieć więcej.
12. Young Thug, Travis Scott – „Pick Up the Phone” ft. Quavo
Zgodnie z zasadą dla każdego coś miłego popowo gangsterska odmianę hip-hopu reprezentuje w tym roku (nie tylko) Young Thug. W piosence poniżej są młode piękne biusty, Travis Scott i Quavo. Ten ostatni być może pojawi się nawet na scenie bo przecież Migos też grają na Open’er Festival 2018.
11. David Byrne – „Everybody’s Coming To My House”
Koncert Davida Byrne’a to na pewno jedna z ciekawszych, bardziej intrygujących propozycji na Open’erze. W końcu mamy do czynienia z nietuzinkowym, bezkompromisowym artystą, który swój ślad zostawił i na rockowych, i elektronicznych rubieżach. Dla przykładu, nagrał płytę z St. Vincent i zaśpiewał w house’owym „Lazy” duetu X-Press 2. O „Psycho Killer” Talking Heads, nie wspominając (ale można przeczytać w tekście 10 najlepszych piosenek serialu „Mindhunter”).
Rytmiczny, pełen mikrodźwięków „Everybody’s Coming To My House”, w którym udzielają się m.in. Sampha i Brian Eno, promuje znakomicie oceniany tegoroczny album „American Utopia”.
10. Kali Uchis – „Tyrant” ft. Jorja Smith
O Kali Uchis pisaliśmy dużo przy okazji tekstu „10 najlepszych piosenek Kali Uchis” więc odsyłamy do tamtego tekstu.
9. Superorganism – „Something For Your M.I.N.D.”
O Superorganismie pisaliśmy przy okazji tekstu „13 najlepszych piosenek gwiazd 2018 roku” więc zachęcamy do jego przeczytania.
8. Sigrid – „Strangers”
Aż nam głupio to pisać, bo sobie pomyślicie, że odcinamy kupony, ale o Sigrid też pisaliśmy w tekście „13 najlepszych piosenek gwiazd 2018 roku”, więc znów zachęcamy do jego przeczytania.
7. Bruno Mars – „That’s What I Like”
W sensie komercyjnym Bruno Mars to jedna z największych gwiazd, jakie zagrają na Open’er Festivalu 2018. Poniższy klip do „That’s What I Like” ma grubo ponad miliard wyświetleń na YouTube. Open’erowicze na pewno będą się doskonale bawić podczas koncertu Bruno Marsa. Jest bowiem w urodzonym na Hawajach artyście swoboda i lekkość tak potrzebna gwieździe popu. Popu, dodajmy, na najwyższym możliwym poziomie.
![Bruno Mars - That’s What I Like [Official Music Video]](https://i.ytimg.com/vi/PMivT7MJ41M/0.jpg)
6. Noel Gallagher’s High Flying Birds – „Fort Knox”
Noel Gallagher w Polsce już był, ale na Open’er Festivalu jeszcze nie. W końcu przyjedzie do Gdyni z nową, naprawdę dobrą płytą „Who Built the Moon?”, która zaczyna się od fantastycznie zaskakującego, lekko psychodelicznego, lekko hipnotyzującego, dzikiego, plemienno-pierwotnego „Fort Knox”. Może ultrafanów Oasis taki kawałek nie rzuca na kolana, ale nie sposób nie docenić brawury brata Liama. Ale nie będziemy się już powtarzać, tylko pokornie odeślemy do tekstu „21 najlepszych piosenek 2017 roku”.
5. Depeche Mode – „Policy Of Truth”
W ramach Global Spirit Tour, której częścią będzie występ w Gdyni Depeche Mode zagrali „Policy Of Truth” 8 razy na 115 koncertów, czyli szansa, że zagrają ten kawałek w Gdyni jest bardzo mała. Znalazł się w naszym zestawieniu, bo autor(zy) zestawiania po prostu bardzo ten kawałek lubi(ą).
4. Massive Attack – „Voodoo In My Blood” (feat. Young Fathers)
Kochamy ten utwór i ten teledysk. Massive Attack pokazują, że znakomicie odnajdują się w muzycznych realiach XXI wieku. Z (nie)wielką pomocą Young Fathers, ale zawsze. Koncert po północy to idealna pora dla Massive Attack. A tak się składa, że tego samego dnia na Open’er Festivalu 2018 (czyli 5 lipca), występują też Young Fathers. Przypadek? 😉
3. Gorillaz – „Humility”
Po co w tym klipie jest Jack Black oto tajemnica. W ogóle ten klip jakiś dziwny. Ale za to piosenka cud miód malina. Jest w nowej kompozycji Gorillaz jakaś nastoletnia lekkość, słuchając tego kawałka chciało by się popijać piwko na… plaży w Babich Dołach. Gorillaz przyjadą na Open’er Festival 2018 już po premierze płyty „The Now Now”, która ukazała się 29 czerwca.
2. Arctic Monkeys – „Do I Wanna Know?”
To, że podoba nam się nowa płyta Arctic Monkeys „Tranquility Base Hotel & Casino” nieśmiało zasugerowaliśmy w tekście „31 najlepszych piosenek maja”, ale jesteśmy też wielkimi fanami „Humbug” i „AM”, czyli tego brudnego, przykurzonego, rockowego brzmienia Aleksa Turnera i spółki. „Do I Wanna Know?” otwiera drugi ze wspomnianych albumów. Klimatyczne, seksowne nagranie z fajną gitarą i znakomitą melodią. Na pewno i nowy, i stary repertuar znakomicie zabrzmi na Open’erze.
1. Nick Cave & The Bad Seeds – „Jesus Alone”
Nick Cave już zachwycił publiczność Open’er Festivalu. Teraz zapewne będzie to inny koncert, bo ostatni album „Skeleton Tree”, to rzecz jak wiemy wyjątkowa. Dzieło powstało po tragicznych dla wokalisty wydarzeniach, gdy jeden z jego synów-bliźniaków, 15-letni Arthur, spadł z klifu nieopodal Brighton i zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
„Jesus Alone” promował to wydawnictwo i od razu wprowadzał wyjątkowy klimat. Poruszający, monotonny, zapętlony utwór, z niepokojącym przesterami na drugim planie.
