Sytuacja na rynku muzycznych festiwali wciąż nie jest jasna. Niektóre zapraszają słuchaczy w tym roku, inne – jak Primavera Sound – ogłaszają taki line up, że warto poczekać ten rok.
Kolejna odsłona odbywającego się w Barcelonie festiwalu odbędzie się w dniach 2-12 lipca 2022 roku. Organizatorzy wydarzenia nie bawili się w powolne odkrywanie kart (polskie agencje koncertowe mogłyby się od nich uczyć), ale ujawnili cały program imprezy. A ten jest taki, że niejeden meloman planuje przyszłoroczne wakacje w Hiszpanii.
Primavera Sound w 2022 roku to przegląd gwiazd muzyki, które obecnie najbardziej liczą się w branży. Każdego wykonawcy przedstawić jest ciężko, ale wybraliśmy dla was osiem artystów (solistów bądź zespołów), których piosenki szczególnie fajnie byłoby usłyszeć. Postanowiliśmy skupić się na wydawnictwach, których koncertową promocję przerwała pandemia.
Charli XCX – Forever
Brytyjska wokalistka była jedną z pierwszych artystek, które wykorzystały lockdown w kreatywny sposób. Nagrała i wydała nowy album zatytułowany „How I’m Feeling Now”. Nie wyobrażam sobie, by po tak ciężkich miesiącach na festiwalu nie wybrzmiał covidowy hymn „Forever”. Ta elektroniczna ballada ma w sobie sporo nostalgii.
Kehlani – Bad News
Amerykańska wokalistka r&b przed rokiem wydała nową płytę, a Primavera Sound będzie jedną z pierwszych okazji, by usłyszeć premierowe kawałki Kehlani. Takie jak chociażby „Bad News”, które nie jest zbyt skoczne, ale za to kusi lekkimi wokalami artystki. W sam raz na duszny lipcowy wieczór.
Nich Cave and the Bad Seeds – Waiting for You
Waiting for you, panie Cave. Australijski wokalista wydał chwilę temu solowy album „Carnage”, ale uczestnicy festiwalu z pewnością ciekawi są, jak klimatycznie wybrzmieć mogą oniryczne nagrania z płyty „Ghosteen”. Chusteczki z pewnością przydadzą się podczas pojawienia się zwyczajnie pięknej, zaaranżowanej na pianino ballady „Waiting for You”.
Jehnny Beth – How Could You
Objechała festiwale z zespołem Savages, ale wciąż czeka na swoją chwilę z solowym materiałem. Jehnny Beth zadebiutowała przed rokiem z krążkiem „To Love Is To Live”. Ma w sobie sporo energii, której ujście znajdzie w nagraniu „How Could You” – noise rockowym, rozpędzonym utworze, w którym wspomaga ją Joe Talbot z kapeli IDLES.
Jorja Smith -Addicted
Być może na Primavera Sound brytyjska artystka pojawi się już z nową płytą, ale póki co na pamięć możemy uczyć się tekstów z jej tegorocznej epki „Be Right Back”. Jorja Smith wie, jak uzależnić od siebie słuchacza. Dlatego też polecamy nagranie „Addicted”, które wpada w ucho i ładnie jest zawieszone gdzieś między dream a synth popem.
Gorillaz – Strange Timez
Strange times to be alive – takie słowa padają w utworze, jaki w 2020 roku Gorillaz nagrali z Robertem Smithem (The Cure). To już w chwili swojej premiery brzmiało jak osobliwy soundtrack do minionych miesięcy. Ta dark wave’owo-elektroniczna kompozycja idealnie oddaje niespokojnego ducha 2020 i – oby jedynie w części – 2021 roku.
Disclosure – Watch Your Step
Przyznam szczerze, że szybko zapomniałam o fakcie, iż brytyjski duet Disclosure wyskoczył w 2020 roku z nową płytą. Nie jest to muzyka, której słuchałabym w domu. Potrzebuję do niej wielkiego koncertu i tysięcy ludzi obok. Miłoby było, gdyby do grona ich festiwalowych killerów (obok chociażby „Latch” czy „You & Me”) trafił energiczny duet z niezawodną Kelis.
Rapsody – Nina
Nazwiska raperki na plakacie promującym Primavera Sound trzeba szukać z lupą. Dla mnie jej koncert byłby żelaznym punktem dnia. Tym bardziej po takiej płycie jak „Eve”. Czaruje na niej utwór „Nina”, który jest hołdem złożonym Ninie Simone. Choć, co ciekawe, artystka cytuje w niej nieśmiertelne „Strange Fruit” Billie Holiday.