Nie ma już karnetów z polem namiotowym na Kraków Live Festival. Edycja 2018 ma być największa w historii. Na pewno pod względem muzycznym będzie się działo dużo dobrego. Oto 10 najlepszych piosenek Kraków Live Festival 2018.
10. Jessie Ware – „Tough Love”
Piosenka przywodzi na myśl utwory The Weekenda, w tym sensie, że Jessie Ware sprytnie miesza nokturnową elektronikę, neonowo-ejtisowe błyski i ciepły, zmysłowy wokal.
– Byłam po serii koncertów w Stanach i pojechałam z producenckim duetem BenZel do Nowego Jorku – wspomina Jessie Ware . – Nie miałam żadnych oczekiwań, po prostu potrzebowałam odskoczni po trasie. Eksperymentowałam ze swoim głosem i dobrze się bawiłam. Tak powstało „Tough Love”, które nadało ton całej płycie.
Serwisu „Pitchfork” uznał „Tough Love” jedną ze 100 najlepszych piosenek 2014 roku.
9. Mery Spolsky – „Miło było pana poznać”
O Mery Spolsky pisaliśmy przy okazji tekstu „22 najlepsze polskie piosenki 2017 roku” więc bardzo się cieszymy, że zobaczymy super zdolną dziewczynę na Kraków Live Festival 2018.
8. A$AP Rocky ft. FKA twigs – „Fukk Sleep”
„Fukk Sleep” to piosenka z cyklu raperskich przechwałek. A$AP Rocky mówi, że jest zrobiony ze złota. Tytułowe „Fukk Sleep” odnosi się do tego, że raper tak bardzo skoncentrował się na albumie i na tym, żeby był doskonały, że zapomniał o śnie. W podobnym tonie wybrzmiewają linijki przygotowane przez FKA twigs, która twierdzi, że jest cenna jak szafran i że czego się nie dotknie zamienia w złoto niczym król Midas.
7. Bass Astral x Igo – „Orell”
Bass Astral x Igo to krakowianie Kuba Tracz i wokalista Igor Walaszek. W grudniu wydali drugi album „Orell”. Ich popowa elektronika zostanie na Kraków Live Festival 2018 wzbogacona o dźwięki trąbki, saksofonu i gitary.
6. Stormzy ft. Kehlani & Lily Allen – „Cigarettes And Cush”
Stormzy to niby przedstawiciel grime’u a Kraków Live Festival 2018, ale piosenka „Cigarettes And Cush” to po prostu świetna wpadająca w ucho popowa melodia z uroczym udziałem Kehlani & Lily Allen. Zgodnie z tytułem Stormzy śpiewa o tym jak fajnie jest się upalić. Konkretnie artysta nawiązuje do młodzieńczych dni spędzonych ze swoją dziewczyną Maya Jamą, dziennikarką, która ma korzenie w Somalii i Szwecji.
– Chciałem zrobić spokojny kawałek, który snułby się jak takie dni, gdy upalony siedzisz z dziewczyną na trawie i jest ci po prostu dobrze – mówi Stormzy. – W naszym pokoleniu prawie wszyscy mieliśmy takie doświadczenia i o czymś takim właśnie chciałem zrobić piosenkę.
5. Kendrick Lamar – „ELEMENT.”
Sprawdzałem setlisty Kendricka Lamara i wygląda na to, że raper nie zagra na Kraków Live Festival 2018 mojego ulubionego kawałka czyli „i” z płyty „To Pimp A Butterfly”. Wielce prawdopodobne jest natomiast ze zagra kompozycję „ELEMENT.” bo podczas trasy grał ją już wielokrotnie.
Muzykę do „ELEMENT.” skomponował James Blake. Na dodatek panowie nawet się nie zobaczyli. Anglik wysłał raperowi pliki dźwiękowe mailem.
Utwór zaczyna się od melorecytacji „Y’all know, what happens on Earth stays on Earth”, którą dla Lamara przygotował nowojorski raper Kid Capri. Jak przyznał nie pytał Lamara o co chodzi w tekście. Po prostu wygłosił przesłany mu tekst.
Teledysk wyreżyserował Jonas Lindstroem z pomocą The Little Homies, czyli Lamara i Dave’a Free. W kilku scenach można odnaleźć odniesienia do prac fotografa Gordona Parksa.
4. Unknown Mortal Orchestra – „Hunnybee”
Unknown Mortal Orchestra to największa niespodzianka Kraków Live Festival 2018. Zespół może nie jest nieznany, ale jednak nie cieszy się ogromną popularnością, tym większe brawa dla organizatorów festiwalu, że zdecydowali się zaprosić kapelę z Nowej Zelandii do Krakowa. Nowa Zelandia to zresztą stare dzieje, bo zespół od jakiegoś czasu działa w Stanach Zjednoczonych, a konkretnie siedzibę ma w Portland.
„Hunnybee” to absolutna perełka. Jest w tej piosence coś magicznie ulotnego i uroczego jak kwiatki z początku teledysku.
3. A$AP Rocky ft. Skepta – „Praise The Lord (Da Shine)”
Tematem piosenki są narkotykowe doświadczenia oraz przeżycie A$AP-a Rocky’ego związane z wizytami w Londynie. Nikogo nie powinno zdziwić więc, że A$AP Rocky ciągle natrafiał na deszczową pogodę, więc nie miał innego wyjścia jak tylko się znieczulić ze swoim kumplem Skeptą.
Wideo wyreżyserował Dexter Navy, który ma też na koncie klip do „LSD”. Pomysł polega na tym, że ekran podzielony jest na poł i w jednej części widzimy sceny z Londynu ze Skeptą w roli głównej, a w drugiej części Harlem, gdzie podobne życie wiedzie A$AP Rocky.
2. Kendrick Lamar – „Money Trees”
Piosenka z albumu „Good Kid, M.A.A.D City”, Kendrick Lamar nie był jeszcze gwiazdą pierwszej wielkości. Pomaga mu w piosence Jay Rock. Kompozycja opowiada o rzeczywistości życia w Compton w Kalifornii, gdzie wychował się Kendrick Lamar. Na końcu piosenki słychać mamę Kendricka Lamara która prosi go by oddał samochód. W tym czasie ojciec artysty śpiewa sprośną piosenkę do mamy.
Jedną ze zwrotek rapuje Jay Rock.
W 2012 użytkownicy serwisu Rap Genius uznali „Money Trees” za najlepszą piosenkę rapową roku.
1. Unknown Mortal Orchestra – „Multi-Love”
Jeśli myślicie, że piosenka „Multi-Love” opowiada o poligamii czy też może raczej poliamorii macie rację. Tak się składa, że lider Unknown Mortal Orchestra Ruban Nielson miała problemy z separacją ze swoją żoną, a w tym czasie do jego mieszkania wprowadziła się kobieta, którą poznał podczas trasy po Japonii. Ruban Nielson więc wie o czym śpiewa. Nas bardziej od cielesnych podbojów lidera interesuje to, że powstała z tego wspaniała piosenka, której nie powstydzili by się Prince i Frank Zappa.