Majówka, majówką, ale w przyszłym miesiącu można nie tylko grillować i wypoczywać na łonie natury. Jeszcze nim na dobre rozkręci się sezon festiwalowy, proponujemy wybrać się na kilka klubowych koncertów. Wybór jest całkiem spory i bardzo różnorodny.
28. Little Big
10 maja, Wrocław, A2
Zaczynamy trochę… niepoważnie, choć zainteresowanie rosyjską formacją jest jak najbardziej poważne. 300 milionów osób już wyświetliło ich numery na YouTube. Przede wszystkim skoczny „Skibidi”. Poza tym, w kwietniu porwali do zabawy tłumy w Warszawie, w hali Expo XXI. W maju rave’ową imprezę Little Big rozkręcą we Wrocławiu.
Organizator: Winiary Bookings
27. Blank Banshee
6 maja, Warszawa, Niebo
7 maja, Wrocław, Akademia
Jeśli wiecie, czym jest vaporwave i trap music, Blank Banshee na pewno nie jest wam obcy. Jeśli nie wiecie, o czym mowa, pomyślcie sobie o ambientowej zwiewności, błyszczącej, tanecznej elektronice i wyraźnych hiphopowych bitach.
Organizator: Progresja
26. William Fitzsimmons
30 maja, Poznań, Meskalina
31 maja, Warszawa, Pogłos
William Fitzsimmons to jeden z wielu indie-artystów, którzy w maju wystąpią w naszym kraju. Ten akurat oscyluje wokół folkowych rejonów, a jego muzyka przywołuje skojarzenia z Sufjanem Stevensem czy Elliottem Smithem. Na swym ostatnim albumie „Mission Bell” Amerykanin opowiada o złamanym sercu po rozstaniu z żoną, na koncerty należy więc przygotować chusteczki i spodziewać się sporej dawki melancholii.
Organizator: Go-Ahead
25. Men I Trust
25 maja, Warszawa, Hydrozagadka
Men I Trust to pochodząca z kanadyjskiego Onatrio formacja. Proponują współczesne indie, co oznacza, że jest i trochę gitar, i trochę elektroniki, raz modnie i świeżo, kiedy indziej niemodnie i raczej vintage. „Lauren” przypomina nam np. Jessie Ware z początków kariery.
Organizator: Fource
24. Enrique Iglesias
7 maja, Kraków Tauron Arena
Kto ma ochotę pokręcić biodrami, zamiast na salsę czy inną zumbę może wybrać się na koncert Enrique Iglesiasa. Na pewno będzie „Bailando”, „Bailamos” i inne „bailania”;). Co ciekawe, w przyszłym miesiącu do naszego kraju przyjedzie tata gorącego Henia, Julio Iglesias, o czym zapewne przypomnimy;)
Organizator: Art BG
23. Bobby McFerrin
4 maja, Katowice, NOSPR
Bobby McFerrin to nie tylko „Don’t Worry, Be Happy”. Jazzowy twórca do Polski przyjedzie z innowacyjnym projektem „Gimme 5”. Wraz z czwórką znakomitych muzyków, Joey’em Blakem, Judi Vinar, Rhiannon i Davidem Wormem, najpierw stworzy na żywo utwory zwane „Circlesongs”, a następnie podda je od razu żywej interpretacji. W zjawiskowej sali NOSPR-u na pewno będzie to wyjątkowe muzyczne doświadczenie.
Organizator: Good Taste Production
22. The Word Alive
11 maja, Poznań, Pod Minogą
Miłośnicy współczesnego mocniejszego, acz melodyjnego grania na pewno nie powinni przegapić koncertu The Word Alive. Metalcore’owa ekipa z Phoenix przyjedzie promować wydany rok temu longplay „The Word Alive”.
Organizator: Winiary Bookings
21. Built To Spill
16 maja, Warszawa, Hybrydy
Built To Spill może wielkich sukcesów nie odnieśli, ale to jak najbardziej zasłużona marka amerykańskiej alternatywy. Porównuje się ich do Modest Mouse czy Dinosaur Jr. Do Polski przyjadą, świętując 20-lecie swego czwartego albumu „Keep It Like a Secret”, który zdaniem dziennikarzy Pitchforka jest 41. najważniejszą płytą lat 90.
Organizator: Go-Ahead
20. Jack Savoretti
9 maja, Wrocław, Narodowe Forum Muzyki
11 maja, Warszawa, Palladium
Jack Savoretti tworzy piękne, pełne emocji piosenki. Gdzieś na granicy popu, folku, rocka. Te najnowsze powstawały w Rzymie, w studiu, w którym nagrywał m.in. Ennio Morricone, więc dodatkowo mają iście filmowy klimat. Savorettiemu jako support towarzyszyć będzie tworzony przez siostry bliźniaczki, country-popowy duet z Hampshire, Ward Thomas.
Organizator: Good Taste Production
19. Die Ärzte
16 maja, Warszawa, Progresja
Z kronikarskiego obowiązku informujemy o koncercie Die Ärzte, ale jeśli gdzieś wam umknęło to wydarzenie, to niestety musimy poinformować, że biletów już nie ma. Rozeszły się jak ciepłe bułeczki, więc organizator przeniósł imprezę do większego klubu. Dodatkowe wejściówki jednak też już wyprzedane. Jak widać, po 30 latach, niemiecki punk wciąż ma się dobrze.
Organizator: Go-Ahead
18. Monster Truck
14 maja, Warszawa, Hydrozagadka
Ciężkie gitarowe granie z południowym kurzem zawsze sprawdza się bezbłędnie. Nie inaczej jest w przypadku kanadyjskiej ekipy Monster Truck. Alice In Chains wzięli ich jako support podczas amerykańskiej trasy i naszym zdaniem ekipa z Ontario idealnie się do tego nadawała.
Organizator: Go-Ahead
17. Steve Hackett
6 maja, Poznań, Sala Ziemi
7 maja, Kraków, Studio
Miłośnikom progresywnego rocka Steve’a Hacketta przedstawiać nie trzeba, tym mniej wtajemniczonym powinno wystarczyć hasło Genesis (jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, koniecznie przeczytajcie 12 najlepszych piosenek Genesis i Phila Collinsa). Niegdysiejszy gitarzysta formacji od wielu lat z powodzeniem prowadzi solową karierę. Wydany na początku tego roku album „At the Edge of Light” może nie jest czymś odkrywczym, ale na pewno dobrych pomysłów i solidnego, wielobarwnego grania oraz oczywiście pięknych gitarowych pasaży na nim nie brakuje.
Organizator: Rock Serwis
16. Joe Bonamassa
22 maja, Katowice, Spodek
W maju jakiś koncert znajdzie dla siebie każdy. Nawet miłośnik bluesa i to nie byle jakiego. Joe Bonamassa to obecnie jeden z najważniejszych przedstawicieli tej sceny. Dowód: 11 jego płyt trafiło na szczyt bluesowego notowania Billboardu. Jego najnowszy longplay, „Redemption”, również raczej nie rozczarował fanów.
Organizator: Delta Art
15. All Them Witches
1 maja, Poznań, u Bazyla
2 maja, Warszawa, Proxima
Jeśli ktoś nie ma planów wyjazdowych na majówkę, może na przykład wybrać się na koncert All Them Witches. Pod warunkiem oczywiście, że lubi psycho-rock, albo prościej klimatyczne, nieco pustynne, przybrudzone, odrealnione, gitarowe granie.
Organizator: Go-Ahead
14. X Ambassadors
6 maja, Warszawa, Progresja
X Ambassadors przyznają się do inspiracji Incubus i Red Hot Chilli Peppers, ale nie można zignorować, że w karierze pomógł im lider Imagine Dragons. Krótko mówiąc X Ambassadors to typowi przedstawiciele współczesnej sceny muzycznej – tradycyjnych podziałów gatunkowych nie uznają. Przy ich piosenkach można więc i pomachać głową, i potańczyć.
Organizator: Go-Ahead
13. Glen Hansard
13 maja, Warszawa, Palladium
14 maja, Warszawa, Palladium
Są tacy, którzy do tej pory nie widzieli filmu „Once” oraz tacy, którzy od premiery oscarowego dzieła nie przestali kochać Glena Hansarda. Jeden prawie wyprzedany koncert w stolicy chyba dowodzi, że tych drugich jest całkiem sporo. Irlandzki autor piosenek odwiedzi Warszawę ze świeżutkim, wydanym w kwietniu 2019 roku albumem „This Wild Willing”.
Organizator: Go-Ahead
12. The Iron Maidens
5 maja, Kraków Kwadrat
6 maja, Warszawa, Proxima
7 maja, Gdańsk, B90
Czasem na koncert można wybrać się po prostu dla dobrej zabawy, a tę bez wątpienia zapewnią The Iron Maidens. Nazwa nie jest żadną zmyłką, to naprawdę kobiecy cover band Iron Maiden. Dziewczyny na potrzeby działalności artystycznej przyjęły całkiem fajne pseudonimy: Nikki McBurrain, Steph Harris, Adriana Smith, Bruce Chickinson oraz Davina Murray. „Fear od the Dark” zawsze wypada genialnie, więc raczej bez obaw można sprawdzić, jak z hiciorem radzą sobie Amerykanki.
Organizator: Knock Out Productions
11. Morcheeba
8 maja, Wrocław, A2
9 maja, Szczecin, Filharmonia im. Mieczysława Karłowicza
I co z tego, że Morcheeba występowała w Polsce nie raz. Dobrego, klimatycznego grania nigdy za wiele. Poza tym będzie okazja posłuchać na żywo piosenki z ostatniej płyty „Blaze Away”, która ukazała się w połowie ubiegłego roku, po 5-letniej przerwie. Obecnie trzon Morcheeby stanowią Skye Edawrds i Ross Godfrey, którzy też stworzyli zespół wraz z Paulem Godfreyem w 1995 roku.
Organizator: Fource i Koncerty.com
10. Michelle Gurevich
23 maja, Warszawa, Niebo
Jeśli znacie Chinawoman, znacie też Michelle Gurevich. Mająca rosyjskie korzenie artystka swoją twórczość określa jako „lo-fi pop” i w sumie się zgadza. Do Polski wraca z muzyką z najnowszej płyty „Exciting Times” (2018), ale obiecuje, że sięgnie też do starszego materiału.
Organizator: Fource
9. One OK Rock
15 maja, Warszawa, Hala Koło
Nie będziemy kłamać, trochę fenomen azjatyckiej muzyki do nas nie dociera, ale staramy się trzymać rękę na pulsie. Wiemy więc, że niemała grupa naszych rodaków już niecierpliwie przebiera nogami w oczekiwaniu na popis One OK Rock. Taka, Toru, Ryota i Tomoya, czyli członkowie japońskiej rockowej ekipy, przyjadą do Polski promować swój dziewiąty już album, „Eye of the Storm”.
Organizator: Go-Ahead
8. Tom Rosenthal
23 maja, Warszawa, Palladium
24 maja, Warszawa, Palladium
25 maja, Warszawa, Palladium
Tom Rosenthal ma potężną grupę fanów w Polsce. Dlatego indiefolkowy artysta wystąpi nie na jednym, nie na dwóch, lecz aż na trzech koncertach w Warszawie. Wszystkie odbędą się w klubie Palladium, ale nie na wszystkie można jeszcze kupić bilety. Tom Rosenthal ma w dorobku 5 płyt oraz – co w dzisiejszych czasach ważniejsze – 40 milionów wyświetleń na YouTube i ponad 100 milionów odtworzeń na Spotifyu. Jeśli jeszcze nie znacie Brytyjczyka, sprawdźcie jego najpopularniejszą kompozycję.
Organizator: Go-Ahead
7. Jamiroquai
23 maja, Kraków, Tauron Arena
Jamiroquai lata największych sukcesów mają już za sobą, ale wiemy, że Jay Kay i spółka jak mało kto potrafią rozkręcić imprezę. „Virtual Insanity”, „Cosmic Girl” czy „Deeper Underground”. Tyle wystarczy, by wywołać dobry nastrój i chęć do skakania albo co najmniej podrygiwania. O najlepszych piosenkach Jamiroquai już pisaliśmy, więc nie będziemy się powtarzać.
Organizator: Good Taste Production
6. Alvaro Soler
17 maja, Poznań, Sala Ziemi
18 maja, Warszawa, Torwar
Prawie tak jak słowiańskie i bałkańskie klimaty, kochamy w Polsce latino. Nic więc dziwnego, że pochodzący z Barcelony Alvaro Soler wystąpi w dwóch dużych halach, z których jedna – poznańska – już się wyprzedała. Nasi rodacy kochają go za przeboje „Sofia”, „El Mismo Sol” czy hit ubiegłorocznego lata, „La Cintura”.
Organizator: Go-Ahead
5. Elton John
4 maja, Kraków, Tauron Arena
W maju koncert w Krakowie, a w czerwcu premiera filmu „The Rocketman”. Fani Eltona Johna mają powody do radości. Nie to, że nie wierzymy w talent Tarona Egertona czy aż tak bardzo nie podobało nam się „Bohemian Rhapsody”, ale Hollywood jeszcze nie nauczyło się kręcić muzycznych biografii, więc stawiamy, że koncert 72-latka wypadnie lepiej niż jego kinowa biografia. Szczególnie, że będzie to zaledwie drugi występ Anglika w Polsce. Elton John zapowiada ponadto, iż „Farewell Yellow Brick Road”, zgodnie z nazwą, będzie jego pożegnalnym tournée, więc lepiej tego nie przegapić.
Organizator: DM Agency
4. Lou Doillon
19 maja, Kraków, Studio
20 maja, Warszawa, Progresja Music Zone
Lou Doillon może jest mniej znana niż jej przyrodnia siostra Charlotte Gainsbourg, ale talentu i jej bozia (genetyka) nie pożałowała. Francuzka przyjedzie do Polski z nową, trzecią, bardzo szczerą płytą „Soliloquy”. – Zapragnęłam być bardziej bezpośrednia – zapewnia wokalistka.
Żeby nie było, że zmyślamy w sprawie naszej sympatii do wokalistki – 8 najlepszych piosenek Lou Doillon.
Organizator: Agencja Paradam
3. dEUS
2 maja, Gdańsk, B90
Jednym Belgia kojarzy się z frytkami, innym z goframi, są tacy, którzy na hasło Belgia pomyślą o Edenie Hazardzie czy Kevinie De Bruyne, a my o zespole dEUS. Jednej z ciekawszych i najbardziej niedocenionych alternatywnych formacji. A mówiąc alternatywnych, nie mówimy o współczesnym plumkającym indie (które wbrew pozorom szczerze kochamy) tylko gitarowym zgiełku w stylu równie niedocenianego The The, wcale nie tak dziwnym i nieprzystępnym, jak mogłoby się wydawać. Jeśli tylko zagrają rytmiczne „The Architect” czy „Suds & Soda”, będzie fantastycznie.
Organizator: Charm-Music
2. Lenny Kravitz
8 maja Łódź, Atlas Arena
Lenny Kravitz gościł u nas całkiem niedawno, bo w czerwcu 2018 roku, ale doczekaliśmy czasów, że gwiazdy pokroju Lenny’ego Kravitza odwiedzają Polskę co roku. Nic tylko przyklasnąć. Nawet jeśli wielu uważa, że szczytowe osiągnięcia gitarzysta ma już za sobą, pozostaje znakomitym fachurą, który jest scenicznym zwierzęciem. W ubiegłym roku w Krakowie się podobało, więc i teraz w Łodzi nie powinno być powodów do narzekań. Zresztą, czy przy takich numerach jak „Low” (którym zachwycaliśmy, wybierając 21 najlepszych piosenek czerwca 2018) można się źle bawić?
Czytaj też: 9 najlepszych piosenek Lenny’ego Kravitza
Organizator: Live Nation
1. The Cinematic Orchestra
17 maja, Wrocław, A2 – Centrum Koncertowe
18 maja, Kraków, Studio
19 maja, Gdańsk, Stary Maneż
20 maja, Warszawa, Palladium
21 maja, Poznań, Sala Ziemi
Dwanaście lat fani The Cinematic Orchestra czekali na nową płytę. Od kilku tygodni można cieszyć się wydawnictwem „To Believe” promowanym przez przepiękne nagranie „A Caged Bird/Imitations of Life” z udziałem niewystarczająco docenianego Roots Manuvy. Ze świeżym materiałem Jason Swinscoe i spółka przyjadą do Polski i dadzą aż sześć koncertów. Na pewno będzie klimatycznie, pięknie, jazzowo, elektronicznie. Podejrzeliśmy setlisty z występów w Paryżu i Amsterdamie, więc wiemy, że nie zabraknie kilku klasyków.
Organizator: Automatik