Podsumowania dekady trochę nas wyczerpały, więc nie wyrobiliśmy się w styczniu z polskimi utworami. Tym sposobem podsumowujemy od razu dwa miesiące 2021 roku w polskiej muzyce. Oto 19 najlepszych polskich piosenek stycznia i lutego 2021 roku.
19. Kirszenbaum – „DJ Tołstoj”
Nowy rok rozpoczął się alternatywnie od Kirszenbauma. Rozumiemy, że grupa z Krakowa nie ma tylu fanów co Dawid Podsiadło, ale 3 tysiące wyświetleń klipu przez dwa miesiące to jednak trochę nas zadziwia. A piosenka przecież całkiem zacna. „DJ Tołstoj” zapowiadał płytę „Się” Kirszenbauma, która ukazała się 22 stycznia.
18. Kasia Lins – „Morze Czerwone”
Nie do końca rozumiemy fenomen Kasi Lins, ale uprzejmie odnotowujemy jej nowy klip do piosenki „Morze Czerwone”.
– „Morze Czerwone” ma tak wysoką temperaturę, że przejście przez nie jest jak doświadczenie ognia piekielnego, a skoro go już doświadczyłam, mogę tylko dodać: Ogniu, krocz ze mną – mówi Kasia Lins.
17. Arek Kłusowski – „Antarktyda”
Arek Kłusowski przypomina nam trochę połączenie Meli Koteluk i Darii Zawiałow. Chyba dla mężczyzny to też jest komplement 🙂
Za dość wysmakowany klip odpowiada Karol Moch, który ma na jego temat dość dużo do powiedzenia.
– Pierwszy odsłuch od razu przywołał obrazy skąpane w mroźnym, arktycznym świetle – mówi Karol Moch o „Antarktydzie”. – Utwór był bardzo inspirujący, a chęć stworzenia świata o nieco modowej, symbolicznej formie popchnęła mnie do dalszych działań scenariuszowych. Zależało mi na obrazach, które nie będą zmuszały widza do jednowymiarowej interpretacji oraz zostawią furtkę do własnej analizy utworu . Lubię zostawić odbiorcy pole do własnych przemyśleń. Z pomocą Moon Films, sprawnemu oku operatora Filipa Załuski oraz nieszablonowym stylizacją Natalii Zdrojek powstał projekt, który, mam nadzieję, będzie dumnie reprezentował wielobarwną twórczość Arka. Bardzo dziękuję całej ekipie za wzięcie udziału w tym projekcie oraz Arkowi i Kayaxowi za pełne zaufanie.
16. Zdechły Osa – „Na więcej”
Zdechły Osa w ubiegłym roku się zakochał w matce ziomka więc już wiemy, że jest romantiko stajl. „Na więcej” to taki trochę bardziej alternatywny Zdechły Osa niż do tej pory no i mniej rockowo-punkowy. Bardzo byśmy byli zadowoleni gdyby Zdechły Osa występował w telewizji na przykład zamiast Zenka Martyniuka w TVP1.
15. Natalia Przybysz feat. Hania Rani – „Królowa Śniegu” (MTV Unplugged)
Nie wiedzieliśmy, że Hania Rani śpiewa, a robi to całkiem nieźle. Gwiazdą oczywiście jest tutaj Natalia Przybysz. „Królowa Śniegu” promuje płytę MTV Unplugged. Koncert MTV Unplugged Natalia Przybysz odbył się 19 grudnia 2020 roku w warszawskiej Scenie Relax, a premiera zapisu wideo z tego wieczoru miała miejsce 27 lutego w MTV i CANAL+. Premiera CD z utworami wykonanymi na koncercie, odbędzie się 12 marca. Wiosną Natalia Przybysz planuje trasę koncertową z projektem MTV Unplugged.
14. Morświn – „Polska 9”
Marcin Świetlicki powraca jako Morświn w towarzystwie dwóch pań. Małgorzata Tekla Tekiel gra na basie a Paulina Owczarek na saksofonie barytonowym. Gdyby ktoś powiedział, że ta trójka nigdy nie słyszała o formacji Morphine nie powiedziałby prawdy. To nie nie jest muzyka dla fanów Justina Biebera, ale my ciągle za nim nie przepadamy, więc Morświn się nam podoba.
13. Tymek – „Rainman | GARAŻ”
Tymek jak wiecie się nam podoba o czym świadczy nasz tekst o jego numerze „Oczko w głowie”. „Rainman” w garażu też nam się podoba, a Tymek brzmi w tej piosence prawie jak Maciej Maleńczuk (gdy był jeszcze w formie).
12. Michał Anioł ft. Gverilla – „Splash”
Nie wiemy czemu, ale ta kompozycja nieodparcie kojarzy się nam z taką zacną niemiecką kapelą o nazwie Jazzanova. Czy Michał Anioł nie brzmi w tym numerze trochę jak nu-jazzowe cudo? No może nu-popowo-jazzowe. Klip pomysłowy i uroczy autorstwa Konrada Tułaka.
11. Miuosh feat. Nosowska – „Klucze”
Czy wspominaliśmy już o tym, że mamy obsesje na punkcie Ralpha Kamińskiego? Otóż mamy. Oczywiście najbardziej cieszy nas gdy Ralph śpiewa, ale doceniamy go też jako reżysera więc dodajemy numer „Klucze” do naszej listy najlepszych polskich piosenek stycznia i lutego 2021 roku. W klipie (na dziale mięsnym) występuje najstarsza polska drag queen Lulla La Polaca.
10. Krzysztof Zalewski – „Wszystko będzie dobrze”
Jak Krzysztof Zalewski mówi, że wszystko będzie dobrze nie będziemy się spierać. Piosenka nie jest nowa, bo pochodzi z albumu „Zabawa”. Wokalista chciał jednak pocieszyć fanów 18 stycznia w Smutny Poniedziałek i z tego powodu opublikował klip do kompozycji.
– Pomyślałem, że wykorzystam obrazy czyhającej na nas katastrofy klimatycznej do opisu porywów serca – mówi Krzysztof Zalewski o teledysku. – A muzycznie chciałem oddać hołd Eltonowi, Freddiemu i Kiwanuce. W międzyczasie dopadła nas pandemia, więc teledysk autorstwa Miłosza Sakowskiego nawiązuje do nowej rzeczywistości, gdzie komunikujemy się ze sobą głównie przez ekrany i mimo gęstej sieci połączeń, telefonów, internetu i social mediów jesteśmy coraz bardziej samotni. Tak czy siak, niezależnie od pandemii, złamanych serc, nadciągających powodzi i komet, pamiętajcie – wszystko będzie dobrze.
9. Vito Bambino – „Daddy Haze”
„Daddy Haze” to taka mini piosenka. Coś jakby wprawka, ale zacna. Nam się podoba więc trafia do rankingu „19 najlepszych polskich piosenek stycznia i lutego 2021 roku”.
– Trafiłem na ten stary beat Amara buszując po zakamarkach mojego kompa – mówi Vito Bambino. – Słyszałem go już milion razy a jednak dopiero teraz do mnie przemówił. Może w dzisiejszych czasach gdy trudniej o boom bap po prostu wydaje się być czymś specjalnym. Beat się nie zmienił ale kontekst tak.
8. Barvinsky ft. Michał Szczygieł – „Malinowy mus”
„Malinowy mus” brzmi tak jak tytuł. Jest słodki, ma piękny kolor i smakuje wybornie. Szczególnie gdy są to polskie dojrzałe słodkie maliny. Michał Szczygieł dodaje sporo uroku tej piosence, ale nie mniej uroku dodaje modelka Trang Nguyen, która – wnosimy to z nazwiska – ma wietnamskie korzenie.
7. Tricky feat. Marta – „Like a Stone” (Trentemoller Remix)
Nie, Tricky nie jest Polakiem, lecz Anglikiem z Bristolu. Nie, Trentemoller nie jest Polakiem, lecz Duńczykiem z Vordingborgu. Za to Marta to Marta Złakowska. Nie dość, że Polka to jeszcze z Krakowa (które to miasto jest dość bliskie naszym sercom). Poza tym remiks jest całkiem udany dlatego trafia do naszego zestawienia najlepszych polskich piosenek stycznia i lutego roku 2021.
6. Kwiat Jabłoni – „Buka”
Polacy pokochali Kwiat Jabłoni a Kasia i Jacek Sienkiewiczowie odwdzięczają się za tę miłość dostarczając kolejne przeboje. „Buka” to numer, który promuje wydawnictwo „Mogło być nic”. Druga płyta duetu zadebiutowała na pierwszej pozycji listy sprzedaży Olis.
5. WaluśKraksaKryzys – „Najgorsze rzeczy”
Waluś Kraksa wygląda jakby się urwał z bazaru na stadionie 10-lecia. Niech Was jednak nie zmylą wąsy i dżinsowa kurteczka, bo Waluś Kraksa to zdolna bestia jest.
– To fragment tego, czym jestem i jaki jestem – silny, rozmontowany, sprzeczny, niepewny uczuć, gdzieniegdzie podziarany, uzależniony od kofeiny i w trakcie przerwy od innych uzależnień – tłumaczy Waluś, choć niezbyt zrozumiale.
Piosenka „Najgorsze rzeczy” to zapowiedź debiutanckiego albumu Walusia Kraksy. W klipie na chwilkę widać Króla, z którym zresztą Waluś Kraksa nagrał wcześniej numer „Tuż przed północą”.
4. Rosalie. ft. Jan-rapowanie – „Chodź, chodź, chodź”
Rosalie. przygotowało remiks z Janem-rapowanie. Dobre to jest.
– Wiem, że przez pandemię nie mogliśmy trafić do wszystkich z informacją o premierze płyty „IDeal”. Cieszę się, że projekt po tylu miesiącach ma swoją kontynuację, zwłaszcza, że na płycie nie pojawił się żaden featuring, a Janek jest dla mnie aktualnie jednym z ulubionych polskich raperów – mówi Rosalie. – W najbliższym czasie szykuję kilka innych premier, ale mimo wszystko nadal czekam na to, by materiał z „IDeal” wybrzmiewał regularnie na koncertach. Tego wciąż brakuje mi najbardziej.
3. Daria Zawiałow – „Kaonashi”
– Tytuł jest zaczerpnięty z mojego ulubionego anime „Spirited Away: w Krainie Bogów” – mówi Daria Zawiałow. – Kaonashi to bóg bez twarzy, postać balansująca na pograniczu dobra i zła, która podąża za główną bohaterką Chihiro. Wysysający ludzkie uczucia Kaonashi budzi skrajne emocje, bo nie postrzega świata dualistycznie, a każde jego złe działanie jest relatywne. Mimo to pod warstwą mroku kryje się w nim również światło. I właśnie o takiej postaci opowiada ten utwór.
„Kaonashi” to także opowieść o przemocy domowej. W klipie Daria Zawiałow zagrała u boku Dawida Ogrodnika. Za klip odpowiada Daniel Jaroszek.
2. Król – „Tak jak Ty”
O nowym numerze Króla pisaliśmy już w laurce, która dla niego zrobiliśmy czyli w tekście „Król – 12 najlepszych piosenek„. Serdecznie więc polecamy ten panegiryk.
1. Fisz Emade Tworzywo – „1,5 metra”
Kolejny liczbowy numer braci Waglewskich to kolejna perełka. Kiedyś było „30 cm ponad chodnikami” teraz dostaliśmy „1,5 metra”. Zmodyfikowany wokal w refrenie to naprawdę wspaniały pomysł aranżacyjny.
„1,5 metra” to już piąty singiel z płyty „Ballady i Protesty” (wcześniej ukazały się „Kurz”, „Mój kraj znika”, „Nie za miłe wiadomości”, „2020”)
– Ostatni rozgadany singiel z eklektycznej płyty. Pamiętnik czasów pandemicznych, niestety ciągle nieustępujących – tak o piosence mówi Fisz.
Album „Ballady i Protesty” ma trafić do fanów jesienią 2021 roku co nas bardzo cieszy i z radością umieszczamy kompozycję „1,5” metra na czele listy „19 najlepszych polskich piosenek stycznia i lutego 2021 roku”.