Dawid Podsiadło jest już sławniejszy od Krzysztofa Ibisza i Roberta Lewandowskiego. Jego twarz widnieje na znaczkach i monetach. Jest również obiektem westchnień kolekcjonerów. Jeśli nie wierzycie, obejrzyjcie film poniżej.
Plejada gwiazd
O tym, że Dawid Podsiadło jest megasławny i popularny świadczy również jeszcze jedna rzecz. Najnowszy teledysk artysty , do piosenki „Trofea”, to w zasadzie miniarcydzieło sztuki filmowej. Zacznijmy od tego, że poza Dawidem Podsiadło w trwającym 7 minut klipie wystąpiła – nie bójmy się tego banalnego zwrotu – plejada gwiazd. Na początku wita nas Jerzy Stuhr. Gwiazdor „Seksmisji” wcielił się w postać profesjonalnego i bardzo eleganckiego narratora. Podziwiamy go w opustoszałym Teatrze Królewskim w Łazienkach, za to z katarynką. Następnie mamy Wiktora Zborowskiego, który zagrał lekko wkurzonego filatelistę. Ponadto, Borys Szyc sportretował znerwicowanego zoologa, a Magdalena Cielecka rozhisteryzowaną fankę. Jest również niezawodny Krzysztof Materna w roli zapewne szalonego barona. Last but not least, w teledysku gra przypominająca Davida Byrne’a Agata Buzek. Jej postać, detektyw Glen, wyposażona została w wyjątkowo irytujący tik. Podobno aktorów nie trzeba było namawiać na udział w klipie, wystarczył scenariusz i magia nazwiska Podsiadło.
Poza gwiazdami polskiego kina, czeka nas wiele innych atrakcji. Dostajemy na przykład bajeranckie rekwizyty (telewizor z wideo!), stonowane pastele w przyjemnie dziwnych wnętrzach, a nawet finezyjne animacje.
Prawie jak Wes Anderson
Przy takiej obsadzie, jak łatwo się domyślić, nie powstał zwyczajny teledysk, lecz raczej finezyjna krótkometrażówka. Film opowiada o parze detektywów przeprowadzających małomiasteczkowe (a jakże!) śledztwo. Rzecz dzieje się w Dzikim Lesie, którego mieszkańcy z pasją parają się kolekcjonerstwem. Sielankowe, małomiasteczkowe (oczywiście!) życie tychże zakłóca zbrodnia, a w zasadzie seria zbrodni. Każdy, kto pochłonął „Ferdydurkę”, tarzał się ze śmiechu przy skeczach trupy Monty Pythona czy też nie szukał logiki w „Miasteczku Twin Peaks” (czytaj 8 najlepszych piosenek z serialu „Miasteczko Twin Peaks”), doceni poziom absurdu, jaki proponują twórcy. Najbardziej zachwyceni obrazkiem do piosenki „Trofea” będą jednak miłośnicy Wesa Andersona. Zresztą reżyser teledysku, Daniel Jaroszek (wcześniej współpracował z takimi artystami jak Ten Typ Mes czy Otsochodzi), nie ukrywa swych inspiracji.
– Chcieliśmy stworzyć coś więcej, niż kolejny klip – mówi Daniel Jaroszek. – Bawiliśmy się formą, zmienialiśmy w kółko scenariusz, aż udało się wypracować finalny pomysł. Przyjęliśmy za punkt wyjścia surrealistyczny, wręcz bajkowy świat, w którym osadziliśmy naszą historię. Puszczamy w niej oko do odbiorcy, eksperymentując z animacją, symboliką i nawiązaniami do kina. To nasz hołd dla twórczości Wesa Andersona. Dla mnie punktem wyjścia zawsze jest obraz. Lubię dopieszczać każdy szczegół, każdy detal, ukrywać smaczki, które potem wyłapuje wprawne oko odbiorcy. Dlatego wraz z autorem zdjęć Wojtkiem Zielińskim, scenograf Anią Szczęsny i animatorką Marta Kasprzak, spędzaliśmy długie godziny na dyskusjach i omawianiu każdego kadru.
Full wypas
Nieco dziwne i skomplikowane pomysły, których Dawidowi Podsiadle nie udało się zrealizować przy okazji reklamy pewnego banku, mógł na przykład wykorzystać przy swoim klipie. Trzeba bowiem wiedzieć, że to właśnie wokalista oraz menedżer muzyka, Maciek Woć odpowiadają za koncepcję wideo do nagrania „Trofea”. Realizacją zajęła się natomiast ekipa Papaya Films. O rozmachu niech świadczy fakt, że projektowanie scenografii trwało trzy tygodnie. Nad niebanalnymi wnętrzami czuwała Anna Szczęsna.
– To największa produkcja teledyskowa jaką zrealizowaliśmy do tej pory – mówi dumny Dawid Podsiadło. – Ogromna ekipa, kilka dni zdjęciowych, horrendalna ilość pracy. Czuję się obłędnie wyróżniony tym, że tak wiele fantastycznych osób z produkcji, tylu znakomitych aktorów wzięło udział w tej przygodzie. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w projekt za całe serce oddane, by teledysk do „Trofeów” mógł powstać.
Cóż, naszym skromnym zdaniem full wypas i pełen rozmach. Szczerze polecamy.
Dawid Podsiadło – „Trofea”
Muza muzą
A w pokoju sam
Moim kumplem nieustanny stres
Na odbite palmy przyszedł czas
Mam sodowej wody pełny zlew
Nie zrobię zdjęcia
Nie podpiszę tobie płyt
Nie mogę zmieścić historii
Waszych żyć
Gdy pojadę windą
Będę śledził ślady stóp
Słowem uznania
Wytrę lewy kącik ust
Skrzynka pełna
Nie wysyłaj nic
Powoli tracę głos
Jeszcze kilka przyjemnych płyt
Wyjadę w końcu stąd
Staję się potworem bo wtedy czuję że
Choć jestem tak naprawdę, nie ma mnie
To dzięki temu mogę na stary rower wsiąść
Zamieszkać w kamienicy
Nie myć rąk
Codziennie słyszę: znów coś wygrałeś
Zaraz braknie miejsca na kolejny diament
Tak psujesz mnie
Psujesz mnie
Anonimu smak poczuję gdy
Za granicę zrobię drobny skok
Jakoś dziwnie tęskno wtedy mi
Kiedy przezroczysty stawiam krok
W kraju nad Wisłą, każdy mówi mi na ty
A moje nazwisko to czytany głośno szyld
Skrzynka pełna
Nie wysyłaj nic
Powoli tracę głos
Jeszcze kilka przyjemnych płyt
Wyjadę w końcu stąd
Staję się potworem bo wtedy czuję że
Choć jestem tak naprawdę, nie ma mnie
To dzięki temu mogę na stary rower wsiąść
Zamieszkać w kamienicy
Nie myć rąk
Staję się potworem bo wtedy czuję że
Choć jestem tak naprawdę, nie ma mnie
To dzięki temu mogę na stary rower wsiąść
Zamieszkać w kamienicy
Nie myć rąk
Staję się potworem bo wtedy czuję że
Choć jestem tak naprawdę, nie ma mnie
To dzięki temu mogę na stary rower wsiąść
Zamieszkać w kamienicy
Nie myć rąk
Dawid Podsiadło – „Trofea”
Autorzy piosenki: Bartosz Dziedzic, Dawid Podsiadło
YouTube: 706 713
Spotify: 6 897 548
Czytaj też: Najlepsza piosenka: Dawid Podsiadło – „Cantate Tutti”
Czytaj też: 14 najlepszych piosenek Dawida Podsiadło i z Dawidem Podsiadło (i ta nowa)