Vincent swobodnie przemierza las i polanę, by pożegnać się z bajką i odnaleźć raj. Brzmi dziwnie, ale jak poczytacie o najlepszych polskich piosenkach ostatnich dni i zobaczycie najnowszy klip Dawida Podsiadło, wszystko zrozumiecie 😉
Sonar Soul – „Vincent”
Posłujący beat, analogowe syntezatory i po prostu bardzo przyjemna dźwiękowa podróż trochę w przeszłość, a trochę w przyszłość.
„Vincent” zapowiada producencką płytę Sonar Soula „You Are My Sun”, której premiera odbędzie się 13 września. Wśród gosci na płycie znani i lubiani: Michał Sobierajsk, Rosalie., Igor Walaszek (Bass Astral x Igo) oraz Baasch. Całość ma natomiast być hołdem dla angielskiej muzyki końca lat 90.
Facebook Sonar Soul
Agnes B. – „Swobodnie”
Kiedyś była Agyness B. Marry i całkiem nam się podobała (czytaj: Agyness B. Marry – „Agyness B. Marry” (Recenzja + Odsłuch + Video)). Teraz wokalistka postawiła na prostszy pseudonim artystyczny, a z muzyką postanowiła powędrować w stronę indie rocka. Najważniejsze, że nadal są gitary.
„Swobodnie” to piosenka braku porozumienia między dwojgiem ludzi. – Wszystko zaczęło się od wiadomości do mojego managera – opowiada artystka. – Tomek zapytał, czy może podesłać mi kilka swoich podkładów. Po pierwszym przesłuchaniu, moja głowa była pełna pomysłów. Zupełnie niezobowiązująco nagrałam melodię i odesłałam. To, co stworzyłam, spodobało się wszystkim tak bardzo, że chwilę później miałam gotowy tekst, ale po angielsku. Po wielu przemyśleniach, zdecydowałam, że fajnie byłoby mieć jednak coś w języku polskim. Pisząc melodię i tekst, byłam przekonana, że stworzymy z Tomkiem nowy projekt. Niemniej jednak sama siebie zaskoczyłam faktem, że wydajemy tę piosenkę w moim repertuarze. Stąd można pomyśleć, że singiel nieco odbiega od mojej dotychczasowej twórczości.
Nagranie powstało we współpracy z Tomaszem Sierajewskiem.
Zapytasz mnie o problem
Ja już wiem, nie dogadamy się
Bo mówię mało zbyt
I nie ma sensu w tym
Błądzę więc ścieżką pełną kwiatów
Myśląc o wymówkach by nie dzwonić
Bo mówię mało zbyt
I nie ma sensu w tym
Gdy powiem coś swobodnie
To już wiem, że nie ze mną jest nie tak
Lecz ty nie rozumiesz moich myśli
Facebook Agnes B.
Łąki Łan – „Lass”
Utwór o aktualnym i ważkim tytule, gdyż wiemy, jakie rzeczy dzieją się w Amazonii. Zresztą, aż tak daleko szukać nie trzeba, u nas lasy też niestety nie mają się najlepiej. Muzycznie, jak to i Łąki łan, ciężko jednoznacznie stwierdzić. Trochę błyszczących syntezatorów, trochę bujania.
– “Lass” – baśniowy przyjaciel, strażnik korzeni, duchowy inspirator, pokorny inhalator – wyjaśniają muzycy. – Troszczy się o nas od prawieków. Czas zatroszczyć się o niego. Łąki Łan składa hołd i zaprasza do odnowienia radosnej, głębokiej, czystej relacji z Żywym Leśnym Królestwem, z którym wszyscy jesteśmy nierozerwalnie połączeni. Czas do Lasu iść znowu!
Pierwszy numer zapowiadający nowy album Łąki Łan, którego premiera zaplanowana jest na jesień 2019. Co ciekawe, zespół wyda płytę własnym sumptem, a dystrybucją zajmie się hiphopowa oficyna Asfalt Records.
Dajta mi te chaszcze, gaj, dajta gąszcz
W kniej tak popałętać się, popamiętać
Daj mi las, daj mi wejść, daj mi weń gnać
Daj przed siebie iść dokąd wprost nie pamiętać
Zawiesić oko na liści zielonych ciałach
Przyjemność niemała milej milej milej
W koło zielona fala
W las idę wraz z moją całą familiją
Po to by pokłonić się oddać ziemi hołd
Żeby miała cały czas nas w opiece
Hej gaje bory puszcze hej lasy
Na ciałach liści daj zawiesić oko
Skory do kory wyciągam konary błogo
Lasy mą modą, lasy mą modlitwą
Im głębiej w las idziemy całą sitwą
Facebook Łąki Łan
Blauka – „Polana”
Był las, to teraz polana. Całkiem zresztą ładna, ciepła, relaksująca, a nawet „kalifornijska” i lekko psychodeliczna. Utwór nawiązuje do surf-rockowych brzmień lat 70., do czego muzycy otwarcie się przyznają. Muzycy, bowiem Blauka to duet, który tworzą Georgina Tarasiuk – autorka tekstów i muzyki oraz Piotr Lewańczyk – basista i producent muzyczny.
– „Polana” jest opowieścią o narastającej ekscytacji, która towarzyszy poznawaniu nowej osoby – tłumaczą artyści. – W lekko bujającej w obłokach historii o cielesności i pożądaniu wpisane są elementy nawiązujące do polskiej popkultury czasów PRL.
Nagranie zapowiada debiutancki album Blauki, „Miniatura”, który w sprzedaży pojawi się 27 września.
P.S. Za piękną okładkę singla odpowiada Formallina Illustration.
On wzrokiem śledzi fale krągłych bioder
Topi siebie w nich jak kamień w wodzie
Choć udają, że nie mają się ku sobie
Żar unosi ponad ziemię trzecią nogę
Polana, w dali zielony las
Trawa się mieni jak cukrowa wata
Polana, na niej kwitnący sad
Oddechy młodych ciał, powiew lata
Ona słońcu daje pieścić swe nadgarstki
Wciąga w płuca dni upojnej rekreacji
Może takie ładne oczy by mu dała
To nie zdejmie kapelusza choćby błagał
Facebook Blauki
Coma feat. Ralph Kaminski – „Pożegnanie z Bajką”
Fani zespołu Coma w ostatnim czasie raczej nie są szczęśliwi. Rockowa ekipa z Łodzi postanowiła zawiesić działalność. By osłodzić tę smutną nowinę, zespół zapowiedział pożegnalną trasę Game Over i zaprezentował ostatni. Trafnie na dowiedzenia wybrano „Pożegnanie z Bajką” z gościnnym udziałem Ralph Kaminskiego, o którym ostatnio pisujemy już regularnie (Najlepsze, bo polskie: Pezet, Miętha, Michał Kmieciak, Swiernalis, BARANOVSKI, Nagrobki, Ralph Kaminski, Najlepsze, bo polskie: Daria Zawiałow, Terrific Sunday, Świetlicki, Mery Spolsky, Babu Król).
Utwór pochodzi z płyty „Sen o 7 Szklankach”, na której znalazły się piosenki z różnych filmów, seriali i programów dla dzieci. Ta akurat pochodzi z „Akademii pana Kleksa”, a w oryginalne do krainy wyobraźni zabierała nas Zdzisława Sośnicka.
A klip Comy i Ralpha trzeba obejrzeć, chociażby dla wyśmienitych kostiumów.
Dzisiaj, gdy przymkniesz oczy
Na szarym pamięci tle
Pośród wyblakłych przeźroczy
Zobaczysz właśnie mnie
Jestem Twoją Bajką, jestem Twoją Bajką
Jestem Bajką Twego snu
Facebook Comy
Facebook Ralpha Kminskiego
Dawid Podsiadło – „Najnowszy klip”
Dawid Podsiadło wrócił po przerwie i raczej szybko się od niego nie uwolnimy, co wielu zapewne cieszy. Płyta „Małomiasteczkowy” sięgnęła diamentowy status, a bilety na koncert z Taco Hemingwayem rozeszły się jak ciepłe bułeczki. Dawid jednak nie zwalnia i właśnie zaprezentował „Najnowszy klip”. Utwór i teledysk zapowiadają film „(Nie)znajomi”, będący polską wersją „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie”. Podsiadło został producentem kinowego dzieła, którego premierę wyznaczono na 27 września. – To z pewnością dopiero początek mojej przygody ze światem kina – ostrzega Dawid.
Po teledysku do singla „Trofea” ponownie postanowił skorzystać, że swego statusu supergwiazdora i na plan „Najnowszego klipu” zaprosił plejadę polskich aktorów. W teledysku występują, odtwórcy głównych ról w filmie: Maja Ostaszewska, Tomasz Kot, Kasia Smutniak, Łukasz Simlat, Ola Domańska, Michał Żurawski, Wojtek Żołądkowicz.
Kwas i dreszcze już na samą myśl
Bo mam przeczucie, że to koniec
Przyszłaś na czas, nie będzie gwiezdnych wojen
Dobrze wiem, co myślisz sobie
Znowu będzie miło, bo tak już masz
Dokończ, nie skończyłaś, no pij do dna
Ja się wstrzymam, jakoś mi cierpi krtań
Nie płacz po niej
Zawodzę jak miastowa młodzież
Hej, no może coś powiesz
Czekaj, widzę prognozę
Przewidują zgodę
Marudzę jak miastowa młodzież
Nie, to nie ta odpowiedź
Dlaczego mi zmieniasz pogodę
Pozostaje odejść
Facebook Dawida Podsiadło
Bartek Królik – „Raj”
Ktoś tu chce być polskim Markiem Ronsonem. Nie mamy nic przeciwko, bo jesteśmy fanami Ronsona. A także dęciaków i dobrych, dodających pozytywnej energii piosenek. Ładne, żeńskie chórki też nam się bardzo podobają.
Jeśli komuś nazwisko Królik wydaje się znajome, to słusznie. Kompozytor, wiolonczelista, basista i producent muzyczny stał za sukcesami takich gwiazd jak Sistars, Agnieszka Chylińska, Łąki Łan, Edyta Górniak, Natalia Kukulska, Krzysztof Zalewski, Tede, O.S.T.R. W końcu zdecydował się na solowy album, który promuje właśnie piosenka „Raj”.
Płyta zatytułowana „Pan od muzyki” opowiadać będzie o trudach życia w wielkim mieście i dążeniu do zmiany na lepsze. – Żyję w mieście, w którym szybko płynie czas… Za szybko – wyjaśnia artysta. – Nie potrafię się odnaleźć w tempie wielkiego miasta, choć urzekła mnie tutejsza historia i ludzie, którzy są tak samo poranieni jak ja i tak samo jak ja potrzebują oddechu.
Na krążek trzeba będzie jednak jeszcze trochę poczekać, bo premiera planowana jest dopiero na wiosnę 2020 roku.
Żyję w mieście
W którym szybko płynie czas
piękne miejsce
ocalone pośród gwiazd
Oddycha ciężko spalinami drogich aut
Za rogiem przeszłość przypomina
Dawny blask
A ludzie płyną z prądem oślepieni rytmem dnia
Składając ręce zaklinamy słońca blask
Facebook Bartka Królika