Selena Gomez kiedyś była dziewczynką z kanału Disneya, dziś spokojnie można o niej mówić młoda artystka. Jej utwory są coraz odważniejsze, coraz śmielsze i oczywiście coraz ciekawsze. Zresztą, sami sprawdźcie.
13. „Fetish” (Selena Gomez feat. Gucci Mane)
Selena Gomez jest prześliczną kobietą, na dodatek szalenie zmysłową, a w zamglono-rozświetlonych ujęciach bez makijażu po prostu zjawiskową. Ktoś chyba jednak obejrzał teledysk „Rolowanie” Nataszy Urbańskiej i postanowił pokazać też Gomez tarzająca się przy zlewie. Miało być seksownie, tymczasem wyszło trochę groteskowo.
Utwór z kategorii snująco-zwiewnych, gdzieś między Laną Del Rey a The Weekndem.
12. „The Heart Wants What It Wants”
Podmiotem lirycznym utworu jest Justin Bieber, z którym Selena Gomez spotykała się a później rozstawała kilka razy. Autobiograficzna piosenka, razem z pełnym smutku teledyskiem, została zaakceptowana przez Biebera.
– Powiedział, że klip jest piękny, choć myślę, że to było dla niego trudne – opowiadała wokalistka. – Na początku chyba był zazdrosny o chłopaka w teledysku.
11. „Hands To Myself”
Im odważniejsza, bardziej pewna siebie jest Selena Gomez, tym lepiej wypada. – Jedna z najlepszych piosenek, jakie nagrałam w swojej karierze – przekonywała przy okazji premiery.
Cause all of the downs and the uppers
Keep making love to each other
And I’m trying, trying, I’m trying, trying
All of the downs and the uppers
Keep making love to each other
And I’m trying, trying, I’m trying, but I
W klipie Gomez wciela się w fankę, która ma erotyczne fantazje czy raczej obsesję na punkcie pewnego gwiazdora.
Więcej o seksownym utworze przeczytacie w tekście 12 najlepszych piosenek na walentynki dla… singli oraz 11 piosenek dla zakochanych + bonus.
10. Charlie Puth & Selena Gomez – „We Don’t Talk Anymore”
Selena Gomez ma na koncie całkiem sporo kooperacji, ale chyba największy sukces przyniosła jej współpraca z Charliem Puthem. Razem stworzyli pełną melancholii szeptaną quasiballdę dodatkowo okraszoną tropikalnymi elementami.
Numer traktuje o rozstaniu, które wydało się spokojne i cywilizowane. – Chcecie pozostać przyjaciółmi, ale łatwiej powiedzieć niż zrobić i serce ci pęka – wyjaśniał Charlie Puth. – „We Don’t Talk Anymore” to rozmowa z miesiąc po takim zerwaniu.
9. „Let Me Get Me”
Przyznam, że to jedna z moich ulubionych piosenek na nowej płyty Seleny Gomez „Rare”. Trochę w stylu Billie Eillish (czytaj: Billie Eilish: 10 najlepszych piosenek), ale i trochę po prostu w modnych klimatach latino. Bez dwóch zdań jest w tym nagraniu sporo ciekawych pomysłów. Może nie rewolucyjnych i oryginalnych, acz zmieniających popowy numer w smakowite indie.
8. „Look At Her Now”
Najpierw Selena Gomez opublikowała fortepianową balladę „Lose You to Love Me”, a później rytmiczne, zainspirowane hiphopowymi i electropopowymi patentami „Look At Her Now” .
– Te dwie piosenki wydane jedna po drugiej uzupełniają historię kobiety, która odpowiada na wyzwania, jakie niesie życie – wyjaśnia Selena Gomez. – Wyłącz otaczający cię zgiełk i żyj swoim życiem na swoich warunkach.
Of course she was sad
But now she’s glad she dodged a bullet (Mm)
Took a few years to soak up the tears
But look at her now, watch her go
Pełen jaskrawych barw klip nakręciła, iPhone’em, Sophia Muller.
7. „Good For You”
Selena Gomez już nie jest dziewczyną, lecz stała się kobietą. – W tym utworze mówię o pewności siebie, którą posiadam – wyjaśniała gwiazda. – Jest w tym pewna wrażliwość i delikatności, taka mieszanka tego, kim naprawdę jestem.
– Chciałam, żeby wideo odzwierciedlało pierwszą, oszczędną wersję piosenki – mówiła o klipie w reżyserii Sophie Muller.
Powstała bowiem druga wersja numeru, nowocześniejsza, „przeprodukowana”, a na dodatek z udziałem A$AP-a Rocky.
6. Selena Gomez, Rauw Alejandro – „Baila Conmigo”
Selena Gomez urodziła się na przedmieściach Dallas w Teksasie. Latynoska krew płynie w niej z powodu ojca, który z pochodzenia jest Meksykaninem. Wokalistka często mówiła o swoich korzeniach, ale dopiero w 2021 roku zdecydowała się zaprezentować piosenki w języku hiszpańskim. „Baila Conmigo” to taneczna piosenka nagrana z udziałem portorykańskiego gwiazdora Rauwa Alejandro. Za produkcję numeru odpowiada Tainy, który ma na koncie prawie tyle piosenek, co Robert Lewandowski bramek.
Za klip, który został zrealizowany w Los Angeles, Miami i małej wiosce w Brazylii odpowiada Fernando Nogari. Bohaterką jest młoda dziewczyna, która pod wpływem piosenki idzie tańczyć na plażę.
- Chciałam żeby wideo zobrazowało uczucie izolacji, którego wszyscy teraz doświadczamy – mówi Selena Gomez. – Oraz to jak muzyka łączy nas wszystkich bez względu na to, gdzie jesteśmy na świecie.
„Baila Conmigo” pochodzi z EP-ki z „Revelación” z utworami zaśpiewanymi po hiszpańsku.
5. „Back To You”
Piosenka z lekkim country’owym przytupem a także akustyczno-elektroniczym aranżem. Balladowy numer przygotowano do drugiego sezonu produkowanego przez Selenę Gomez serialu „Trzynaście powodów”.
O utworach z produkcji przeczytacie w tekście „12 najlepszych piosenek serialu ‚Trzynaście Powodów'”.
4. Benny Blanco, Tainy, Selena Gomez, J Balvin – „I Can’t Get Enough”
Trudno o lepszy przykład międzynarodowej – bardzo udanej – współpracy. Benny Blanco i Selena Gomez to Amerykanie, Tainy pochodzi z Portoryko, a J Balvin z Kolumbii. Choć piosenkę pisało tak wielu ludzi, śpiewana jest po angielsku i hiszpańsku, udało się stworzyć popowy majstersztyk z elementami elektroniki i muzyki latynoskiej.
Zniewalająco prosty i uroczy jest pomysł na klip Jake’a Schreiera. Cała czwórka artystów występuje w piżamach w… ogromnym łóżku. Nasi bohaterowie tańczą, ale spanie w takim łóżku też musi być przyjemne.
3. „Wolves”
W zwrotkach „Wolves” to raczej eteryczna ballada. Natomiast w refrenie Selena z pomocą Marshmello proponuje elektroniczny, rytmiczny pop z elementami synth-country. Całość nowoczesna i – szczególnie z klipem – bardzo zmysłowa.
2. „Bad Liar”
Jakimś cudem Selena Gomez pożyczyła sobie basowy riff z „Psycho Killer” Talking Heads. Podobno zarówno wokalistka, jak i Julia Michaels – która współtworzyła piosenkę – są wielkimi fankami zespołu Davida Byrne’a. – Kiedy zebraliśmy się, by zacząć pracować, zaproponowałam, żeby napisać piosenkę na bazie „Psycho Killer” – powiedziała Michaels.
Byrne’owi spodobał się pomysł, a nawet całe nagranie, więc z pozostałymi muzykami zgodzili się na wykorzystanie sampli.
Z racji wyraźnego nawiązania do Talking Heads, „Bad Liar” ma w sobie odrobinę rockowej niepokorny.
Piosenka opowiada o tym, jak w pierwszej fazie zakochania człowiek ma niemal obsesję na punkcie drugiej osoby. – Chcesz się wtedy ubierać inaczej, mówisz inaczej, ale nie o to mi chodzi – tłumaczyła Gomez. – Chodzi bardzo o to jak się czujesz. O to, że nie potrafisz rozegrać tego na chłodno.
„Bad Liar” zostało ogłoszone najlepszą piosenką 2017 roku przez dziennikarzy „Billboardu”.
1. „Rare”
Tym singlem Selena Gomez pokazała, że jest kimś więcej niż gwiazdką popu i idolką nastolatek. Melancholijny, lekko odrealniony numer z przyjemnym indie brzmieniem udowadnia, że ma szansę być porównywana do Lany Del Rey, Lorde czy na przykład sióstr Haim.
I don’t have it all
I’m not claiming to
But I know that I’m special (Special)
Yeah
And I’ll bet there’s somebody else out there
To tell me I’m rare
To make me feel rare
Dodatkowo „Rare” to piosenka, która ma szansę stać się hymnem wielu dziewczyn i kobiet. Opowiada bowiem o tym, jak chłopak nie dostrzega i nie docenia tego, jak wyjątkowa jest Selena.
– To piosenka w której mówię, że nie jestem idealna, nie mam wszystkiego, ale wiem, że zasługuję na coś wyjątkowego – przyznała Gomez. – Dokładnie tak się czuję i nie będę tolerować innego traktowania.